SKŁADNIKI
na 100 g skórki:
- 150 g cukru
- 100 g soku pomarańczowego (zamiast wody)
Najpierw pomarańcze myjemy szczoteczką w zlewie z płynem do naczyń!
Potem wrzucamy do gorącej wody z łyżeczką sody.
Potem wrzucamy na kilka minut do wrzątku.
Potem jeszcze raz płuczemy.
Obieramy pomarańcze i ważymy skórki łącznie, aby dopasować ilość cukru.
Skórka z jednej pomarańczy waży ok. 40-45 gramów.
Skórki wrzucamy teraz do nowej gotującej się wody na 10 minut.
Kiedy ostygną kroimy je na paseczki lub w kostki.
Wyciskamy sok z pomarańczy aby mieć go w odpowiedniej proporcji.
Odmierzamy odpowiednią ilość cukru.
Na patelni na sporym gazie rozpuszczamy cukier w soku pomarańczowym.
Dodajemy skórkę i zmniejszamy gaz. Jak już odparuje sok trzeba ciągle mieszać, bo cukier się przypali. Kiedy już jest gęste wyjmujemy 1 sztukę, kładziemy na papierze do pieczenia do wystygnięcia i macamy – jeśli się już nie klei, to jest gotowe. Wtedy wszystko przekładamy na papier i czekamy aż ostygnie. Wtedy przekładamy do słoików i wcale się nie klei. Trzeba zamknąć skórkę w szczelnym słoiku. Można przechowywać długo, pod warunkiem, że nie będzie dostępu wilgoci.
Można też zamrozić w woreczkach i wtedy świetnie się przechowuje. Bardzo szybko się rozmraża.
RELACJA:
Zapomniałam zważyć skórek przed ich włożeniem do wrzątku, a potem oczywiście napęczniały wodą i wynik był nieprawidłowy. Stąd niepewna ilość proporcji soku i cukru (na oko). Pewnie dlatego na końcu smażenia jednak się lepiły do rąk.
Comments are closed, but trackbacks and pingbacks are open.