Tylko nadal nie wiadomo jak parzyć po polsku… Trzeba mieć dwa imbryczki tureckie, stawiane jeden na drugim gazie, w jednym woda, w drugim liście herbaty. Nalewa się do szklaneczek w kształcie tulipanów, bez uchwytów. Smakuje wybornie, w każdym razie w Turcji smakowała wspaniale. Teraz trzeba wypróbować jakiś gatunek tureckiej herbaty.Read More →

Potrzebny będzie oczywiście tygielek. Do niego wsypujemy drobno zmieloną kawę oraz dodajemy trochę cukru. Zalewamy to wszystko zimną wodą i gotujemy. Gdy podczas gotowania pojawi się pianka, to zdejmujemy naczynie z palnika przed zwarzeniem. Po chwili czynność powtarzamy, znów podgrzewając kawę. Dobra kawa powstaje po trzy-czterokrotnym doprowadzeniu do powstania rosnącejRead More →

omdlały imam

Tę turecką potrawę lubię szczególnie za jej nazwę – Omdlały imam. Istnieją dwie teorie na temat przyczyn owego omdlenia. Może imam tak bardzo zachwycił się smakiem potrawy, a może przeraził się widząc, ile drogocennej oliwy zużyto do jej przyrządzenia. Omdlały imam 2 bakłażany 2 cebule 3 ząbki czosnku 3 dużeRead More →