Papryka faszerowana mięsem i ryżem

12 lipca 2022

Dużych grubych papryk mieści się tylko 7-8 sztuk. Ósmą dałam na wcisk. Na początku było niesmaczne, mało słone, bo papryka gruba. Ale dosoliłam i poleżało trochę, dodałam na wierzch dużo startego żółtego sera i potem już było pyszne. Farsz jednak dość twardy, ale może być.

 

5 LIPCA 2022

Dziś zapiekłam 14 sztuk niedużych, delikatnych, jasnozielonych papryk z Chorwacji (w dużej niebieskiej brytfannie mieści się ok. 14 sztuk)

Nadzienie:

  • mielone 2 opakowania (ok. 500 g)
  • cebula posiekana
  • ryż ugotowany (ale nie za dużo! pół szklanki suchego ryżu)
  • jajko, papryka słodka, sól, pieprz
  • kilka suszonych pomidorów ze słoika razem z oliwą, w której się moczyły.
  • puszka passaty
  • ser żółty zwykły, może być feta

Odcinamy ok. 2 cm papryki od góry. Wydrążamy łyżką nasiona. Te kapelusze razem z ogonkiem potem zakładamy z powrotem na nadzianą paprykę.

Do każdej wydrążonej papryki dajemy odrobinę soli , pieprzu i oregano plus pryśnięcie oliwą.

Układamy w papryce dość ciasno farsz. Na czubku kładziemy gruby plaster pomidora, żeby nie był suchy. Na to kapelusz z ogonkiem. Stawiamy pionowo w dużej brytfannie, stawiamy na małym gazie, podlewamy puszką pomidorów passato, zakrywamy. Dusimy 1 godzinę na małym ogniu. Jak jest gotowe kładziemy na wierzchu plastry żółtego sera, może być feta.

Po powrocie z Rodos, gdzie jedliśmy pyszną, delikatną paprykę duszoną pani Ireny, zachciało nam się zrobić podobną w domu.

  • 5-6 papryk otwartych u góry, lekko posolonych wewnątrz
  • paczka mielonego plus 2 torebki ryżu ugotowanego al dente

Farsz podobny jak na gołąbki, dodałam do farszu trochę drobno posiekanej cebulki. Napełniłam nim papryki i umieściłam je CIASNO w brytfannie. Dolałam trochę wody z przyprawami i koncentratem. Dusiły się około godziny, wyszły mięciutkie. Na końcu duszenia dodałam do sosu puszkę pomidorów pokrojonych w kostkę i trochę śmietany (podobnie jak do gołąbków).

Światek twierdzi, że są dobre (ja jadłam je tylko w zupie). Światek twierdzi, że są lepsze niż gołąbki tylko trzeba dawać więcej mięsa a mniej ryżu i że papryka zielona jest lepsza w smaku, bardziej wyrazista.

Ja dla siebie zrobiłam z tego zupę (dlatego nie smażyłam mięsa do farszu ani cebuli, nie podgrzałam mielonej papryki na tłuszczu, a może wtedy byłyby smaczniejsze).

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *