Oto na bazarze piękne, pachnące, polskie winogrona. Kupiłam od razu. Z miejsca przywołały wspomnienia. Działkę Dziadka, na którą często nas jako dzieci z babcią zabierał. Porośnięty winoroślą domek, drzewka morelowe, peonie, kanapki z masłem, pomidorem z krzaka i solą. Kopanie motyką w ziemi, malutki stołeczek. Oblewanie się z moim bratemRead More →

Jeszcze nie nadszedł sezon na morele, ale przy obecnej częstotliwości pisania postanowiłam wyprzedzić fakty i zamieścić już teraz ten świetny przepis. Dżem ten zrobiłam rok temu, zainspirowana bodajże przepisem Bei. Trochę moreli, brzoskwiń i chlust mojego domowego Amaretto, czyli pestkówki. Dwa słoiki, jeden oddałam, a drugi bezmyślnie otworzyłam… I sięRead More →