Marynata robiona była do pałek z kurczaka. Smakuje świetnie, ale zbyt rzadka. Powstaje wspaniały sos, którego nie wiadomo jak użyć.
Następnym razem zrobic piersi kurczaka duszone w tej marynacie i żeberka.
- 4 łyżki oliwy
- 2 płaskie łyżki musztardy
- 5 ząbków czosnku
- 4 łyżki soku z cytyny
- 1 łyżka płynnego miodu
- garść siekanych ziół np. rozmaryn, oregano, czy tymianek
- po płaskiej łyżce słodkiej papryki i soli
- po płaskiej łyżeczce pieprzu i ostrej papryki
Na ok. 1,5 kg mięsa.
Czosnek posiekać dodać sok z cytryny/limonki. Jeśli ostrzej to dodać ostrej papryki, pieprzu cayenne lub chilli. Wsypać płaską łyżeczkę soli, pieprzu, ostrej i słodkiej papryki. Dodać posiekane świeże zioła. Wlać łyżkę płynnego miodu i oliwę. Dodać 2 płaskie łyżeczki musztardy.
Wymieszać.
Natrzeć mięso marynatą i odstawić.
Piec w temperaturze ok. 220 stopni.
Comments are closed, but trackbacks and pingbacks are open.