Zrobiłam 13 sierpnia 2024. Nie dałam plasterków cytryny, bo były twarde, mimo że bardzo cienkie. Do kremu dałam łyżeczkę mąki ziemniaczanej. Najpierw podpiekłam spód, przedziurkowany widelcem, na to bułka tarta. W trakcie właściwego pieczenia krem ładnie zgęstniał.
Wady: krzywy rant, poza tym ciasto bez ozdoby na wierzchu nieładnie wygląda.
Smak: przyjemny smak orzechowy, poza tym bardzo intensywny cytrynowy. Nie wszystkim pasował na tyle, żeby wzięli dokładkę.
Ale spód miękki (albo zmiękł w ciągu dnia). Nie czuć było chrupiącego kruchego ciasta. Może było zbyt cienkie. Mi smakował, ale drugi raz bym nie robiła, może raczej w wersji pomarańczowej.
forma do tarty lub tortownica 23 cm
Spód na palonym maśle
W wersji pomarańczowej redukujemy ilość cukru o połowę.
Spód
- 200 g mąki pszennej
- 50 g cukru pudru
- 1 ½ płaskiej łyżeczki drobnej soli morskiej
- 150 g masła
Krem cytrynowy
- 1 cytryna
- ¾ szklanki soku z cytryny (z 3 – 4 cytryn)
- 200 g cukru
- 2 duże jajka
- 3 duże żółtka
- 30 g mąki pszennej
- ¼ łyżeczki drobnej soli morskiej
KREM
Godzinę / dzień wcześniej:
Cytrynę pokrój w cieniutkie plasterki, pozbądź się pestek. Połącz sok cytrynowy z 1 szklanką cukru. Spróbuj, jeśli jest dla ciebie za kwaśna, dodaj trochę więcej cukru. Zanurz w niej cytryny. Odstaw na minimum godzinę, a najlepiej całą noc do lodówki. Kilkukrotnie przemieszaj, aby rozprowadzić cukier. Im cytryna bardziej zmięknie, tym tarta wyjdzie smaczniejsza.
Przed pieczeniem:
Wyjmij pasterki cytryny z lemoniady. Lemoniadę bardzo dokładnie połącz z jajkami, żółtkami, mąką i solą. Najlepiej zrobić to blenderem ręcznym, aby łatwo pozbyć się wszystkich grudek mąki. Uderz kilka razy miską o stół, aby pozbyć się pęcherzyków powietrza, które wytworzyły się podczas miksowania. Przełóż płynne nadzienie na mocno schłodzony spód. Ułóż plasterki cytryn po całej powierzchni.
SPÓD
Mąkę połącz z cukrem pudrem i solą. W garnuszku rozpuść masło, gotuj je na średnim ogniu, często mieszając, 5 – 8 minut, do momentu, aż zacznie orzechowo pachnieć i nabierać złotobrązowego koloru z ciemnymi plamkami. Ostudź palone masło.
Palone masło wlej do mąki, połącz wszystko drewnianą łyżką. Powstanie lekko wilgotna masa. Wylep nią formę. Ciasto obsyp odrobiną mąki. Schłodź spód w lodówce 30 – 40 minut lub zamrażarce 10 – 15 minut, do całkowitego stężenia.
PIECZENIE
Podpiecz spód 15 minut i przestudź. Wylej na to nadzienie cytrynowe a na powierzchni rozłóż zmacerowane plasterki cytryny.
Piecz przez 30 – 35 minut w temperaturze 190 stopni (góra-dół), aż nadzienie się zetnie i przestanie być “galaretkowate”. Jeśli tarta zacznie nabierać rumieńców podczas pieczenia, przykryj ją folią aluminiową. Wystudź przed podaniem. Tarta najlepiej smakuje z kleksem bitej śmietany lub gałką lodów waniliowych.
Rady/porady
1. Do pokrojenia cytryny na bardzo cienkie plasterki będzie Ci potrzebny bardzo ostry, dobrze naostrzony nóż.
2. Macerowanie przez godzinę jest czasem minimalnym, ale warto sobie zorganizować wcześniej pieczenie i nastawić cytrynę wieczorem, aby zdążyła idealnie zmięknąć. Zbyt krótki czas macerowania będzie skutkować trudnością krojenia tarty, a następnie jej jedzenia.
Idealne palone masło
1. Warto sięgnąć po duży rondel. Pod koniec procesu masło zaczyna się pienić, chcąc uciec górą naczynia. Lepiej mieć je wystarczającej wielkości, aby nie ryzykować strat.
2. Jasne dno pomoże dokładnie monitorować proces palenia. Przy ciemnym łatwo o wrażenie, że masło jest już spalone.
3. Trzeba pamiętać, że jeśli masełko osiąga perfekcyjny stan, to w rondelku wciąż jest gorąco. Albo natychmiast przelej je do innego naczynia albo zakończ proces kilkanaście sekund wcześniej.
4. Pamiętaj o mieszaniu! Nie spuszczaj masła z oka, szczególnie pod koniec procesu. Kilka chwil i skończysz ze spalonym masłem, które nie ma nic z uroku swojej mniej dojrzałej siostry.
Comments are closed, but trackbacks and pingbacks are open.